Historia tłumaczenia w pigułce

Historia tłumaczenia
Jak powstało tłumaczenie?

Rok 1953 jest kluczową datą, w sięgającej już czasów starożytnych, historii zawodu tłumacza. Wtedy to w paryskiej Sorbonie, podczas I Kongresu Światowego, z inicjatywy Pierre’a-François Caillé, utworzona została Międzynarodowa Federacja Tłumaczy (Fédération Internationale des Traducteurs) z siedzibą w Paryżu, a następnie w Genewie powstało Międzynarodowe Stowarzyszenie Tłumaczy Konferencyjnych AIIC (Association Internationale des Interpretes de Conference). Te dwie organizacje były pierwszymi z grupy wielu im podobnych, powstających na całym świecie i działających na rzecz podwyższenia rangi zawodu tłumacza (w Polsce Stowarzyszenie Tłumaczy Polskich powstałe 29 stycznia 1981 roku, a następnie Polskie Towarzystwo Tłumaczy Ekonomicznych, Prawniczych i Sądowych „TEPIS” założone 26 maja 1990 roku). Stanowiły one zwieńczenie wieloletnich starań tłumaczy z całego świata o uznanie wykonywanego przez nich zajęcia jako pełnoprawnego zawodu a także zwrócenie uwagi społeczeństwa na ogromną rolę jaką tłumaczenie pełniło, pełni i niewątpliwie pełnić będzie w rozwoju cywilizacji, kontaktach międzyludzkich, ale także w życiu codziennym każdego człowieka.

Ludzie tłumaczyli od zawsze. Działanie to płynęło z chęci poznawania świata, innych kultur, ale także z potrzeby komunikowania się. Tłumaczenie jest więc kluczem do poznawania tego, do czego często nie mamy dostępu z powodu bariery językowej. Przekład jest też narzędziem umożliwiającym komunikację na szczeblu międzypaństwowym, międzyrządowym. Sukces podbojów Juliusza Cezara czy Napoleona byłby wysoce wątpliwy gdyby nie towarzyszący wielkim wodzom tłumacze, dzięki którym negocjacje z drugą stroną konfliktu mogły zostać przeprowadzone w sposób dyplomatyczny i poprawny.  Obecnie aż trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie organizacji takich jak Unia Europejska czy Organizacja Narodów Zjednoczonych, a także podtrzymywanie międzynarodowych stosunków dyplomatycznych bez ogromnego zaangażowania i wysiłku tłumaczy.

Innymi historycznymi przedstawicielami omawianego fachu są m.in. Cyceron czy Horacy, a odległe czasy w których żyli (I w. p.n.e.) tylko potwierdzają fakt, że potrzeba tłumaczenia istnieje niezależnie od etapu rozwoju czy stopnia zaawansowania cywilizacji. Żyjący na przełomie IV i V wieku Św. Hieronim (oficjalny Patron tłumaczy) również upodobał sobie czynności tłumaczeniowe i zapisał się na kartach historii jako jeden z pierwszych wybitnych tłumaczy Biblii. W ślad za nim poszło wielu innych wyśmienitych uczonych,  czy kluczowych postaci historycznych (np. Marcin Luter), którzy dostarczając coraz to nowe przekłady Pisma Świętego, przyczynili się nie tylko do umożliwienia wszystkim zapoznania się z  jego treścią, ale także zapewnili badaczom języka i tłumaczenia bogaty materiał do analizy. Jako dowód warto wymienić chociażby Eugene’a Nidę, wybitnego językoznawcę amerykańskiego, który swoje teorie w dużym stopniu opierał na wynikach obserwacji procesu tłumaczenia Biblii.

Oprócz dyplomatycznego, naukowego czy religijnego aspektu, tłumaczenie ma również, a może przede wszystkim, aspekt kulturowy. Jak wielu znakomitych pisarzy nie znalazłoby międzynarodowego uznania gdyby ich dzieła nie zostały przetłumaczone na różne języki świata? O ile bylibyśmy ubożsi nie znając dzieł W. Shakespeare’a, J. Miltona, Edgara A. Poe , J. Goethe, czy F. Dostojewskiego, którzy stanowią tylko garstkę z niewyobrażalnie licznej grupy wybitnych, światowych pisarzy? Dzięki tłumaczeniu możliwa staję się międzynarodowa ‘wymiana’ dóbr kulturowych, takich jak : utwory literackie, publikacje historyczne czy naukowe, co pozwala na lepsze zrozumienie otaczającego nas świata, a także pogłębianie indywidualnych zainteresowań. W każdej kulturze, na wielu płaszczyznach, można odnotować wpływy kultur innych krajów, często także i tych geograficznie najodleglejszych.  A za tym wszystkim zawsze stoi jakieś tłumaczenie i jego autor.

Można więc zaryzykować stwierdzenie, że gdyby tłumaczenie nie miało swoich przedstawicieli już w najodleglejszych czasach, dzisiejszy świat mógłby wyglądać zupełnie inaczej.

Autorem tego artykułu jest stażystka naszego biura tłumaczeńAleksandra Polińska