Poligloci- ich metody nauki

tłumaczenia ustne
Poligloci, jak się uczą?

Powstało wiele metod i teorii, które mają służyć szybkiej nauce języka obcego. Co chwilę szkoły językowe ogłaszają prowadzenie zajęć zgodnych z zasadami metody „X” czy „Y”. Lecz czy rzeczywiście są one skuteczne?

Najsłynniejsi poligloci byli samoukami, nie dysponowali takimi technologiami, jakie mamy w XXI wieku. Oczywiście nie wymaga się od nikogo, by ich śladem nauczył się nagle kilkunastu języków, niemniej jednak może warto zapoznać się ze sposobami, których używali poznając język obcy.

Wśród najsłynniejszych poliglotów wymienia się odkrywcę legendarnej Troi- Heinricha Schliemanna. Władał on 12 językami. Jego metoda nauki sprowadzała się do zapamiętywania całych fragmentów tekstów. Początkowo czytał w języku obcym, następnie pisał krótkie testy, które sprawdzane były przez nauczyciela. Skorygowany tekst był następnie „wkuwany” przez Schliemanna. W taki sposób udawało mu się bez potrzeby analizowania zasad gramatycznych, zapamiętywać odmianę i wymowę.

Tajemnica jego sukcesu tkwiła także w stałym mówieniu na głos. Pierwsze sześć języków (angielski, włoski, holenderski, francuski, hiszpański i portugalski) Heinrich Schliemann opanował w przeciągu zaledwie 2 lat, a nauka kolejnych (polskiego, rosyjskiego, szwedzkiego, arabskiego, łaciny i nowogreckiego) trwała tylko po 6 tygodni. Zastanawiające, że metoda ta nie jest częściej wykorzystywana :).

Wśród słynnych poliglotów znajdujemy także Polaka- Zygmunta Broniarka. Dzięki swojej metodzie, polegającej na nieprzerwanej nauce języka, włada ośmioma językami obcymi. W swojej książce radzi, by jak najczęściej powtarzać to, czego się nauczyliśmy. Nie powinniśmy z tego rezygnować także podczas weekendów. Nauka języka wymaga ogromnego zaangażowania, ale dzięki temu osiągamy bardzo cenną w dzisiejszych czasach umiejętność. Możemy także wykonywać tłumaczenia ustne, pisemne czy, po zdaniu egzaminu, poświadczone :).